 |
www.theotokosakademia.fora.pl Spółdzielnie Socjalne
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
theotokos
Administrator
Dołączył: 15 Mar 2010
Posty: 30
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Gliwice
|
Wysłany: Wto 11:44, 11 Maj 2010 Temat postu: Temat 5 - Rozwój grupy : od grupy do zespołu |
|
|
Kiedy grupa staje się zespołem? Jak się tworzy grupa? Co oznacza: znajdywanie wspólnejtożsamości przez członków grupy oraz zgodność celów?
Na te pytania uczestnicy znajdą odpowiedź pobierając prezentację:
sendspace.pl/file/a44b729de3ad50a874d3623
Aby skomentować skorzystaj z opcji "odpowiedz".
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez theotokos dnia Wto 11:45, 11 Maj 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
fenikssocjalna
Dołączył: 04 Maj 2010
Posty: 30
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Tomaszów Mazowiecki
|
Wysłany: Wto 15:31, 11 Maj 2010 Temat postu: |
|
|
Zespół w spółdzielni tworzy się wtedy kiedy wszyscy widzą jeden cel kiedy jest równy podział pracy wśród członków dla osiągnięcia tego celu, chociaż nie zawsze to tak wygląda. Czasem ktoś mniej pracuje,ale efekty są niewpsółmierne do innych - zależy czego to dotyczy.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Rafał_F
Dołączył: 27 Kwi 2010
Posty: 24
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 12:41, 19 Maj 2010 Temat postu: |
|
|
Idąc na łatwiznę, tak jak niektórzy, powiem, że odp. jest na drugim slajdzie ;, ale idąc pod prąd, pokuszę się o podzielenie się własnym spostrzeżeniem:
Zespół tworzy się wówczas kiedy są spełnione trzy przesłanki; kiedy każdy z jego członków dostrzega w nim WSPÓLNOTĘ (poczucie integracji), MOŻLIWOŚCI (dla siebie i innych) oraz WYZWANIA (ambitne i realne, w zgodzie z formułą SMART). Nie mniej ważne jest poczucie tożsamości i wypracowanie wspólnych wartości.
W związku z tym, że zbliżają się piłkarskie Mistrzostwa Świata, odniosę się też do piłkarskiego języka: zespół to takie cuś, kiedy na boisku jeden umiera za 2-GO!
Rafał Foit
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
socjalna
Dołączył: 24 Maj 2010
Posty: 9
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Żary
|
Wysłany: Pon 22:47, 24 Maj 2010 Temat postu: A cóż to takiego ten zespół? |
|
|
Z doświadczenia wiem, że nawet spółdzielnie socjalne zakładane przez członków rodziny (mamy takich spółdzielni kilka) często prowadzą do kłótni i niezrozumienia wśród założycieli. Osobiście uważam, że najtrudniej jest pracować z uczestnikami, którzy poznali się w trakcie jakiegoś projektu. Pewniej jest dobierać swoich znajomych, członków rodziny i ludzi, którym w jakimś sposób ufamy. Nie da się bowiem pracować przez lata z osobami, co do których brakuje zaufania. A rodzaje decyzji i korzystanie z furtek prawa, tym bardziej wymaga wielkiego zaufania.
Warto tworzyć spółdzielnie. Warto podejmować tą działalność, lecz tylko z osobami zaufanymi. Nikt z członków spółdzielni nie jest przedsiębiorcą, wszyscy natomiast są współwłaścicielami. KAŻDY ZNICH MA JEDEN GŁOS. A ponieważ nie ma grupy idealnej, to musimy tym bardziej poznać szczegóły działania, by nie wprowadzać niepotrzebej nerwowości w grupie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Rafał_F
Dołączył: 27 Kwi 2010
Posty: 24
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 14:16, 09 Cze 2010 Temat postu: |
|
|
Co do zasady podzielam pogląd dot. zaufania. Przerabiałem różne scenariusze i mogę potwierdzić, że angażowanie najbliższych we współpracę to nie jest dobry pomysł. Może się wydawać, że możemy kogoś obdarzyć większym zaufaniem, ale za chwilę stracimy współpracowników i najbliższych jednocześnie (przez ludzką ambicję, głupotę, konflikt interesów itd.). Rodzi się zatem pytanie – na jakich warunkach zaufać tym, których nie znamy aż tak długo? Jakie metody czy też jakiego rodzaju „testowania” użyć, aby zminimalizować ryzyko na przyszłość? Zadaję to pytanie, gdyż chyba każdemu zdarzyła się taka sytuacja, że się wyciągnęło pomocną dłoń, a druga strona bez wahania i bez pytania, po zbójnicku próbowała zabrać całą rękę.
Rafał Foit
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|